Indeks poziomu cen




Odwołania do liczbowych wartości inflacji


Co miesiąc Główny Urząd Statystyczny podaje wartość wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, który jest powszechnie nazywany wskaźnikiem inflacji. Zaraz potem w mediach pojawiają się interpretacje i komentarze na temat tego, co dzieje się z inflacją.

Odwołania do liczbowych wartości inflacji można także znaleźć w wielu innych miejscach. Rada Polityki Pieniężnej definiuje swój cel polityki pieniężnej jako "ustabilizowanie stopy inflacji na poziomie 2,5%". Celem polityki pieniężnej EBC jest stabilność cen, co jest interpretowane jako dążenie do utrzymania stopy inflacji poniżej albo w pobliżu 2% w średnim okresie .

Wielu deweloperów sprzedających mieszkania deklaruje, że cena metra kwadratowego może wzrosnąć maksymalnie o wskaźnik cen konsumpcyjnych lub wskaźnik cen produkcji budowlano-montażowej. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami odnośnie emerytur i rent, ich indeksacja może nastąpić dopiero wówczas, gdy skumulowana inflacja cen konsumpcyjnych przekroczy 5%.

Jak zatem widać, mierzenie inflacji jest niezbędne. Konieczne jest także precyzyjne zrozumienie tego, o czym mówią jej różne wykorzystywane w praktyce miary.

Skutki błędnego rozumienia miar inflacji – przykład


Interesującym przykładem, do czego może doprowadzić brak precyzji w rozumieniu miar inflacji, były wydarzenia z września 2004 r., zapoczątkowane opublikowaniem 31 sierpnia Raportu o Inflacji.

W rozdziale: Projekcja inflacji znalazło się następujące zdanie "wysokie tempo wzrostu cen żywności (ok. 9% r/r) utrzyma się do I kwartału 2005 r." . Pomimo wyraźnego zaznaczenia, że chodzi o wzrost cen żywności w ujęciu rocznym, wielu czytelników Raportu zinterpretowało powyższą informację w ten sposób, że NBP spodziewa się wzrostu cen żywności o ok. 9% w okresie od sierpnia 2004 r. do I kwartału 2005 r.

Na przełomie sierpnia i września roku 2004 widać już było, że wzrost cen żywności, spowodowany wzmożonym popytem zewnętrznym po wejściu Polski do UE, wygasa; przewidywanie ich dalszego wzrostu w okresie ok. pół roku aż o ok. 9% wydawało się zupełnie nieprawdopodobne.

Tuż po opublikowaniu Raportu o Inflacji odezwały się głosy licznych ekspertów, analityków a nawet ministrów krytykujących NBP za jego prognozę wzrostu cen żywności. Rozpętała się trwająca ponad tydzień dyskusja medialna, w której wskazywano na absurdalność prognozy przedstawionej przez Bank i oskarżano NBP o malowanie przyszłości w bardzo czarnych kolorach.

Tymczasem prognozowany przez NBP wzrost cen żywności o ok. 9% w ujęciu rocznym oznaczał przewidywaną różnicę między cenami żywności w I kwartale 2005 r. i I kwartale 2004 r. Biorąc pod uwagę fakt, że w wyniku akcesji do UE ceny żywności wzrosły o ok. 6,3% już w okresie od I kwartału do lipca 2004 r., aby osiągnąć poziom 9% na początku 2005 musiałyby dalej wzrosnąć jedynie o ok. 2,5% w okresie od sierpnia do I kwartału 2005 r. Taka wartość w opinii większości komentatorów była prawdopodobna; niektórzy z nich, korygując spodziewane rzekomo przez NBP 9% twierdzili, że można się spodziewać wzrostu cen w okresie do I kwartału 2005 właśnie o ok. 2-3%.

Koncepcja reprezentatywnego koszyka dóbr konsumpcyjnych


Mierzenie inflacji opiera się na wykorzystaniu koncepcji reprezentatywnego koszyka dóbr konsumpcyjnych.

Skład tego koszyka odzwierciedla strukturę konsumpcji gospodarstw domowych – w odpowiednich proporcjach znajdują się w nim produkty żywnościowe, odzieżowe, nośniki energii, wydatki związane z utrzymaniem mieszkań, wydatki transportowe itp. Skład koszyka ustalany jest raz do roku na podstawie badań budżetów gospodarstw domowych prowadzonych przez GUS. Oznacza to, że koszyk nie ulega zmianom przez cały rok.

Znając skład koszyka, dla każdego miesiąca wyznacza się jego wartość. Jest to robione przy wykorzystaniu danych o cenach w punktach sprzedaży detalicznej na obszarze całej Polski.

Wyznaczanie indeksu poziomu cen


Dane o cenach są zbierane przez ankieterów, których zadaniem jest bezpośrednie odwiedzanie sklepów, bazarów, hurtowni oraz innych miejsc, w których gospodarstwa domowe zaopatrują się w dobra konsumpcyjne wchodzące w skład koszyka.

Poszczególne ceny zebrane przez ankieterów są uśredniane odpowiednimi metodami statystycznymi, tak że ostatecznie otrzymuje się przeciętną wartość koszyka dla całego kraju. O ogromie mrówczej pracy, jaka konieczna jest do wyznaczenia wartości koszyka, niech świadczy fakt, że np. w 2002 r. w skład koszyka używanego do wyznaczenia wskaźnika cen konsumpcyjnych wchodziło ok. 1800 reprezentantów towarów. Ankieterzy notowali ceny w 28 tysiącach punktów sprzedaży, a co miesiąc rejestrowano ok. 0,5 mln danych jednostkowych dotyczących poziomów cen towarów i usług.

Wartości koszyka reprezentatywnego w poszczególnych miesiącach zestawione w szereg czasowy tworzą tzw. indeks poziomu cen. Na bazie tego indeksu możliwe jest wyznaczenie różnych miar inflacji, o których piszemy więcej w kolejnych lekcjach.

Wyznaczanie indeksu cen – przykład


Warto przeanalizować na przykładzie sposób powstawania indeksu cen. Rozważmy koszyk konsumpcyjny osoby, która z polecenia lekarza jest na diecie warzywnej i może jeść tylko następujące produkty: marchew, pietruszkę, kalafiora, fasolę, kukurydzę i brukselkę. Dla uproszczenia przyjmijmy, że w koszyku nie ma nic poza artykułami żywnościowymi (a więc nasza osoba nie kupuje ubrań, nie płaci za prąd, wodę, paliwo, nie jeździ komunikacją miejską, nie chodzi do kina ani na wystawy itd.). Skład koszyka jest następujący:

    * 0,5 kg marchwi
    * 0,25 kg pietruszki
    * 0,5 szt kalafiora
    * 2 szt kukurydzy
    * 0,1 kg brukselki
    * 0,5 kg fasoli


Wyobraźmy sobie, że analizujemy ceny składników koszyka w czterech kolejnych miesiącach 2005 r. (od stycznia do kwietnia), a następnie w grudniu 2005 r. oraz po upływie roku od pierwszego miesiąca, czyli w styczniu 2006 r. Przykładowe ceny składników koszyka oraz wartość całego koszyka zostały przedstawione w tabeli, na ilustracji. Wartości koszyka, przedstawione w trzecim od końca wierszu tabeli, można traktować właśnie jako wartości indeksu poziomu cen. Na ich podstawie wyznacza się różne miary inflacji.

Strukturę koszyka dóbr konsumpcyjnych GUS


Najnowszą strukturę koszyka dóbr konsumpcyjnych wykorzystywanego przez GUS można znaleźć w publikacjach GUS dostępnych np. w Internecie.

Obecnie ok. 30% stanowi żywność i napoje bezalkoholowe, ok. 20% to wydatki na utrzymanie mieszkania i na energię, istotny jest także udział wydatków na łączność i transport.

Koszyk dóbr konsumpcyjnych, wykorzystywany do wyznaczania inflacji w Polsce, uległ w ostatnich latach znacznym zmianom. Udział artykułów żywnościowych zmalał z prawie 50% na początku lat 90-tych do poniżej 30% obecnie. Znacznemu obniżeniu uległ także udział wydatków na odzież i obuwie oraz na tytoń i alkohol. Z drugiej strony zwiększa się udział wydatków na utrzymanie mieszkania i energię, na łączność i transport a także na zdrowie. Struktura koszyka odzwierciedla zmiany w strukturze konsumpcji polskich gospodarstw domowych na przestrzeni ostatnich 15 lat.